Bardzo często prace magisterskie są owocem obserwacji rzeczywistości

Obserwując rzeczywistość, można napisać bardzo ciekawe prace magisterskie. Tak jest w choćby z polityką na szczeblu krajowym. Na naszej scenie politycznej, która w ostatnich 10 latach przeszła spore przemiany, sporo się dzieje (np. brak realnej alternatywy dla obecnego układu sił, konsolidacja systemu partyjnego). Studenci politologii mają więc o czym pisać.

Podobnie jest z ekonomią. Ostatni kryzys, który jeszcze odbija piętno na kondycji gospodarczej całego świata, stanowi świetny materiał do badań. Z pewnością zajmą się tym studenci finansów międzynarodowych, zarządzania kapitałem oraz pokrewnych kierunków i stworzą bardzo ciekawe prace licencjackie, które zostaną wysoko ocenione.

Nie inaczej może być na kierunkach technicznych. W tym przypadku również (a może - przede wszystkim) trzeba się sporo napracować, aby coś wymyślić, skonstruować. Na pewno łatwiej mają ci, którzy od dziecka lubili składać modele, interesowali się budową silnika, nowinkami technicznymi, technologiami, a w liceum samodzielnie rozkładali komputery na czynniki pierwsze. Oni przygotują dobre prace dyplomowe.

Prace magisterskie nie powstają jednak w tydzień. Trzeba się naprawdę mocno wysilić i wykonać kawał roboty, żeby przygotować dzieło spełniające wszystkie wymagania, a to trwa. Nie można zapominać, że studenci mają również inne obowiązki i prace dyplomowe nie są ich jednymi zmartwieniami czy obowiązkami. To wszystko odbija się na tempie powstawania utworów naukowych, jakimi są prace magisterskie i prace licencjackie.