Prace magisterskie są tak samo oceniane jak prace licencjackie czy inżynierskie

W życiu prawie każdego studenta przychodzi taki moment, że musi zacząć pisać pracę magisterską. Dotyczy to oczywiście tylko tych, którzy kształcą się na jednolitych studiach magisterskich (np. prawie) albo uzupełniających, czyli II stopnia (po ukończonych studiach licencjackich). Ci ostatni mają trochę łatwiej, ponieważ wiedzą, czego się spodziewać i jak wygląda tworzenie dzieła naukowego.

Prace magisterskie stawiają wyższe wymagania od prac licencjackich, ale generalnie niczym istotnym się od nich nie różnią. Nawet liczba stron utworu może być identyczna (choć zwykle „magisterki” są grubsze, czyli mają więcej treści od „licencjatów”). Wszystko zależy od poziomu dzieła i ambicji autora. W założeniach prace magisterskie mają 80-120 stron, natomiast licencjackie - od 60 do 80.

Sam proces tworzenia obu rodzajów prac wygląda niemal tak samo. Student musi zapoznać się z wieloma książkami, opracowaniami, artykułami w prasie naukowej i zwykłej. Poza tym musi zdobyć dane statystyczne z różnych urzędów, instytucji lub firm prywatnych albo wyliczyć samodzielnie niektóre wielkości przydatne w argumentowaniu postawionych przez siebie tez. W pisaniu prac dyplomowych przydaje się też internet oraz poczta elektroniczna.

Tak samo wygląda również kwestia wagi oceny, którą otrzyma student za przedstawione dzieło. W przypadku studiów licencjackich, magisterskich lub uzupełniających nota za pracę jest jedną z trzech wchodzących w skład ogólnej oceny wpisywanej do dyplomu (obok średniej z wybranych przedmiotów oraz egzaminu końcowego).